Trochę Gdańska w komórce

Parafrazując cudny wiersz Tuwima o słowiku, wracałam piechotą 🙂 , bo znów zachwyciło mnie wieczorne Miasto. Więc, proszę, oto parę zdjęć Gdańska wieczornego… A dodatkowo, świadomość, że mimo wszystko ZNÓW daliśmy radę, pomimo żałoby, dodaje energii…

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s