Parę lat temu, a dokładnie w 2009 roku, zwrócił się do mnie profesor Eugenio Ragazzi z Uniwersytetu w Padwie. Powodem był mój artykuł o ulubionym Gdańszczaninie – Adrianie Pauli.
Profesor pytał, czy nie mogłabym Mu pomóc w otrzymaniu dysertacji doktora Pauli, bo przygotowywał wtedy akurat artykuł o znaczeniu bursztynu w lecznictwie. Z chęcią zaoferowałam pomoc. Nie wiedziałam wszakże, że niektórych akcji po prostu u nas nie da się przedsięwziąć 😉
Sposób pozyskania kopii dysertacji – ilość osób, jakie obdzwoniłam, i stosunek tzw. czynników (typowo post-peerelowski) do sprawy – nadaje się na osobną opowieść. Dość na tym, że pomogła mi tylko jedna osoba, z Biblioteki Wydziału Farmaceutycznego w Gdańsku. W bibliotece PAN jak zwykle albo nie wiedzieli (gratulacje), albo nie mogli, albo zwyczajnie im się nie chciało. To akurat nie dziwi, zważywszy moje perypetie z Tekami Dworzaczka swego czasu (ileż musiałam się natłumaczyć CO to są te teki…).
Koniec końców, dostałam xero mailem. Posłałam Profesorowi. W podzięce dostałam faksymile podpisu Mikołaja Kopernika.
Niestety – wkrótce moje konto mailowe padło ofiarą hakerów i poooooooszło! Wszystko !!! Bezcenne (a żenująca) korespondencja z licznymi instytucjami, jak też kopia dysertacji doktora Pauli, a także podpis Mikołaja Kopernika…
Dziś – pośród szaleńczego dnia, dającego się porównać tylko z jakimś końcem świata – zadzwonił telefon z powiadomieniem o mailu.
To Profesor Ragazzi nadesłał swój artykuł!
Załączam go bo ciekawy !
Amber, a Stone of Sun for Ancient Medicines by Eugenio Ragazzi
Dziękuję za pamięć Panie Profesorze 🙂 i za wymienienie mojej skromnej osoby w nocie z podziękowaniami. Z przyjemnością pomogłam i z sympatii dla Doktora Adriana Pauli.